Na Mazurskim lodzie, od zawsze królował Hand Made. Ręcznie wyrabiano pierzchnie (piki do kucia lodu), zbrojono wędki, lutowało mormyszki i lano błystki podlodowe ...
Rękodziełem zajmował się również mój tata a ja już jako kilkuletni chłopiec, towarzysząc mu w trakcie pracy uczyłem się tajników wyrobu sprzętu podlodowego. Błystki i mormyszki które robiliśmy były tak łowne, że zaczęli na nie łowić koledzy i znajomi kolegów. Spodobały się im również kiwoki i specjalistyczne wędki do łowienia na żuka.
Projektowanie i konstruowanie nowych rodzajów wabików, oraz sprawdzanie na sondzie reakcji ryb, to emocjonujące zajęcie (zupełnie jak gra w Play Station). Ciągle udoskonalam swoje wyroby w oparciu o spostrzeżenia i wnioski wyciągnięte z każdego wypadu na lód.
Mam nadzieję, że znajdziecie w swoim pudełku miejsce na moje przynęty :)
Zapraszam do lajkowania mojej stronki na FB
https://pl-pl.facebook.com/icefishingfever/

zródło - kanał Żuczki Podlodowe w serwisie YouTube